Niemiec, który Żydów uratował

Max Schmeling
wikipedia.org
24 marca 2018 roku po raz pierwszy obchodzimy nowe święto narodowe jakim jest Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów. W 1939 r. na terenie gminy Konarzyny mieszkało rodzeństwo żydowskie o nazwisku Drapp. Zostali zamordowani w pierwszych tygodniach wojny. Innych informacji jak np. ratowanie Żydów przez mieszkańców tej gminy nie posiadam. Wiem natomiast, że wcale łatwo im się tu "u nas" nie żyło. Powody były dwa: Polak, antysemicki ks. Wrycza z Wiela i przedwojenni Naziści z Konarzyn. To temat na drugą część książki historycznej o Konarzynach, nad którą pracujemy. Dlatego zbyt dużo nie chcę zdradzać. Chcę natomiast podzielić się  inną historią.
Otóż:
Po I wojnie światowej niedaleko od Konarzyn w miejscowości Zawada swój majątek ziemski posiadał Max Schmeling znany niemiecki bokser. Boksowanie rozpoczął w 1922 r. w barwach Kraftsportverein Benrath. W 1924 r. przeszedł na zawodowstwo. Następne lata to pasmo sukcesów: 1926 – mistrzostwo Niemiec w wadze półciężkiej, 1927 – mistrzostwo Europy w wadze półciężkiej, 1928 – mistrzostwo Europy w wadze ciężkiej, 1930 – mistrzostwo świata wszechwag. Został w ten sposób pierwszym supermistrzem boksu z Europy. Po 1933 r. Naziści zrobili z niego ikonę III Rzeszy. Stał się ofiarą propagandy hitlerowskiej z uwagi na wygraną walkę z czarnoskórym rywalem.  Schmeling natomiast nigdy nie popierał Hitlera. Odmówił wstąpienia do NSDAP w 1935 r., za co podczas wojny wcielony został do Luftwaffe jako spadochroniarz. Wylądował na Krecie, gdzie podczas skoku doznał poważnego urazu kręgosłupa i kolana. Później przebywał na terenie okupowanej Polski. Czy wrócił do Zawady? Czy przebywał w okolicach Konarzyn? Tego już nie uda mi się udowodnić... wrócę jeszcze do 1938 roku. Podczas "Nocy kryształowej" (pogrom Żydów 9/10.11.1938)  ryzykując własnym życiem, uratował dwóch nastoletnich braci pochodzenia żydowskiego ukrywając ich w swoim pokoju hotelowym w Berlinie. Następnie pomógł im wydostać się poza teren III Rzeszy. Ukrywał ten fakt przez ponad 50 lat. 
Krzysztof Tyborski
ktyborski@wp.pl

Komentarze

Popularne posty