Kontyngent na odznaczenia – działo się w Chojnicach, dnia 1 września 1937 r.

Biuletyn Osorya nr 1 (1) 2021



Szukając informacji na temat Powstańców Wielkopolskich z powiatu chojnickiego natrafiłam na treść “PROTESTU” Zarządu Koła (w osobach Prezesa Pruszaka, Wiceprezesa Zaparuchy oraz Delegata
Powiatowego Ulandowskiego) Związku Weteranów Powstań Narodowych R. P. 1914/19 w Chojnicach. Zarząd Koła liczącego 156 członków, wśród których zasiadali powstańcy wielkopolscy, działacze byłych Straży Ludowych i Tajnej Organizacji Wojskowej Pomorza w dniu 1 września 1937 r. wystąpił do Kapituły Krzyża i Medalu Niepodległości protest. Za pośrednictwem władz związkowych od 1933 r. kapitule złożono około 150 uzasadnionych wniosków zaopiniowanych przez Starostwo Powiatowe w Chojnicach, a następnie przez Urząd Wojewódzki w Toruniu. Protestujący piszą, że skrupulatnie studiując każdy ogłoszony aktprawny w Monitorze Polskim nie natknęli się na nazwisko ani jednego z niepodległościowców i powstańców chojnickiego koła. Piszą, że doznali ogromnego rozczarowania, że na ogólną liczbę odznaczonych 15.000 “nie ma ani jednego z członków naszego Koła i prawdopodobnie ani jednego powstańca wielkopolskiego i niepodległościowca Ziemi Pomorskiej”.
Fakt ten na pewno wywołał oburzenie nie tylko w chojnickim kole, ale i w społeczeństwie pomorskim. Czy nierozpatrzenie wniosków, względnie stosowanie kontyngentu odznaczeń nie było lekceważeniem ofiary życia, krwi i mienia złożonych na Ołtarzu Ojczyzny? Historia Powstania Wielkopolskiego i ofiarna praca działaczy byłych Straży Ludowych i Tajnej Organizacji Wojskowej Pomorza,
którą okupiło życiem ca 1700 synów Pomorza i Wielkopolski, setki odniosło rany lub ginęło w pruskich więzieniach dowodzi, że odznaczenia ustanowione ustawą z marca  1937 r. należą się również Im. Idąc w latach 1918/19 w bój o wolność Ojczyzny, nikt nie obiecywał Im przywilejów, ani też nie upominali się o nie zaraz po wywalczeniu Niepodległości. Skoro Państwo w dowód wdzięczności
w latach późniejszych ustanowiło odznaczenia niepodległościowe z przywilejami, nie zastrzegając jednocześnie żadnych różnic dzielnicowych, to i poszczególne koła weteranów uważały, że ofiara może znaleźć tylko jedno uznanie. W uzasadnieniu niniejszego “Protestu” przytoczono słowa Premiera Składkowskiego wypowiedziane w lipcu 1936 do delegacji związku weteranów: Krew wylana przez
legionistę, który miał to wielkie szczęście walczenia pod bezpośrednim kierownictwem Marszałka Piłsudskiego, strzelców itp. a krew ofiarnego powstańca wielkopolskiego, śląskiego itp. muszą być równie uszanowane i czczone. Tu nie powinno być żadnych wyróżnień i nadrzędności. W ofierze poświęcenia swojej krwi i swego życia są sobie wszyscy walczący o wolność Polski równi. Pisali, że niech się nikt nie dziwi, jeżeli powstańców wielkopolskich i niepodległościowców pomorskich “bierze
cholera”. A cholera musi ich brać po przeczytaniu ostatnich Monitorów Polskich przynoszących odznaczenia między innymi różnym: Schenkier-Pinkusom, Hirsch-Szmulom, Feinkuch-Herschlikom i innym Altmannom-Izaakom, których nazwiska niestety nie przekonują o polskim pochodzeniu, a ich wnioski pozostają bez rozpatrzenia. Mówią o tym, że odznaczenie 173 osób na 1,25 mln mieszkańców
Pomorza jest jaskrawym dowodem na krzywdę, którą czas naprawić. Koło chojnickie zaproponowało, aby jedna z transz odznaczeń wyszła 28.12.1937 r., w rocznicę wybuchu powstania wielkopolskiego, które bezspornie zadecydowało o losach granic Polski Zachodniej. Protest zakończony jest następującymi słowami: Jeżeli podniesione tu argumenty i słuszne żale znajdą nareszcie posłuch w Kapitule Krzyża i Medalu Niepodległościowego, wtedy wdzięczność i poczucie sprawiedliwości będą najlepszą gwarantką dalszej nieugiętej czujnej straży nad sinymi falami Bałtyku ku chwale Wiecznej i Wszechpotężnej Niepodległej Polski. Do Zarządu Okręgu Pomorskiego Związku Weteranów Powstań Narodowych R. P. 1914/19 w Toruniu w sprawie odznaczeń niepodległościowych wpłynęły 22 protesty:
Bydgoszcz, Chełmno, Chojnice, Czersk, Działdowo, Golub, Iłowo, Jabłonowo, Kościerzyna, Kowalewo, Lubawa, Nakło nad Notecią, Osie, Puck, Swornegacie, Tczew, Toruń, Tuchola, Unisław, Wąbrzeźno, Wejherowo i Wyrzysk. Ówczesna prasa pomorska publikowała artykuły poświęcone poczuciu niesprawiedliwości wywołanej kontyngentami na odznaczenia. “Dziennik Bydgoski”
z 02.09.1937 r. pisał “Pomorzanie nie są od macochy”. 7 września ten sam dziennik opublikował: “Znamienny protest. Odznaczenia niepodległościowe dla Nie Pomorzan
 1914/19 zwraca uwagę Kapitule Krzyża i Medalu Niepodległości”. Gazeta “Dzień Pomorza” z 06.09.1937 r. pisze: weterani powstań narodowych do Kapituły Krzyża i Medalu Niepodległości. Ponadto artykuły podobnej treści zamieszczane były w pierwszej dekadzie września 1937 r. w gazetach: “Dziennik Pomorski”, “Gazeta Kaszubska”, “Głos Krajny”, “Głos Mazurski”, “Gryf Kościerski”, “Słowo Pomorskie”, “Ziemia Michałowska”, “Głos Tucholski”. Fakt uhonorowania 173 osób na 15000 Pomorzan biorących czynny udział w walkach niepodległościowych, według weteranów był obelgą dla Pomorza i jego mieszkańców. Po stu latach – Polonia Rediviva Ustawą z dnia 7 kwietnia 2017 r. o Narodowych obchodach Setnej Rocznicy Odzyskania Niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej Parlament RP mając na względzie wagę wydarzeń z 1918 r. i dostrzegając potrzebę uhonorowania wydarzeń sprzed 100 lat utworzono Komitet Narodowych Obchodów Setnej Rocznicy Odzyskania Niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej z Prezydentem RP na czele. Inspirując się wydarzeniami sprzed 100 lat i dostrzegając potrzebę uhonorowania obywateli polskich, którzy przyczynili się do budowania i wzmacniania suwerenności, niepodległości, kulturowej tożsamości
i materialnej pomyślności Rzeczypospolitej sejm RP 15 czerwca 2018 r. przyjął ustawę o ustanowieniu
Medalu Stulecia Odzyskania Niepodległości. Jego odznaka charakteryzuje się napisem „POLONIA REDIVIVA”, co znaczy „Polska Odrodzona”.
Ewelina Tyborska

Komentarze

Popularne posty