Pogrzeb powstańca w czasach zarazy...

Biuletyn Osorya nr 1 (1) 2021


W dniu 27.03.2020 roku, podczas trwającej obecnie epidemii uczestniczyłam w bardzo kameralnym pogrzebie powstańczej sanitariuszki Jadwigi Popławskiej z Mundkowskich. Chociaż nie jestem krewną, (nasze drogi splotły się bardzo niedawno, a okazja do rozmowy nadarzyła się tylko raz) na prośbę najbliższej rodziny udokumentowałam fotograficznie tę bardzo niewielką uroczystość. Pomimo niewielkiego spóźnienia udało mi się znaleźć dogodną pozycję w bardzo niewielkiej przestrzeni między nagrobkami i nagrać część oficjalną. Pożegnaliśmy świadka i żołnierza powstania podczas krótkiej mszy bezpośrednio na Cmentarzu Katolickim w Sopocie. Ksiądz odprawił nabożeństwo sam, pozostali obecni stali w dużych odległościach od siebie. Kiedy umilkły ostatnie echa trąbki, odczytano przemówienie i zakończono część oficjalną. Rozmawiałam chwilę z innymi żałobnikami, po czym rozeszliśmy się pozwalając przedstawicielom zakładu pogrzebowego dopełnić obowiązków. Jadwiga Popławska urodziła się 07.10.1921 r. w Toruniu jako córka Józefa i Katarzyny z domu Falkowskie. Uczęszczała do szkoły podstawowej w Osielsku (powiat bydgoski), do momentu przeprowadzki do Chojnic, gdzie ukończyła gimnazjum i rozpoczęła dalszą edukację. Jej starsza siostra Maria poznała wówczas przyszłego męża Joachima Joachimczyka, późniejszego fotoreportera powstańczego i współorganizatora Akcji B-2 w Gdyni. Ostatnim pociągiem 31 sierpnia opuściła wraz z siostrą Marią i jej narzeczonym Joachimem Chojnice, udając się do Torunia. Pod koniec 1939 r. wyjechała do Warszawy, gdzie zamieszkała razem ze swoimi siostrami Marią, Iną i Dorotą oraz Joachimem, który utrzymywał wszystkich domowników podczas okupacji. Maria wkrótce wyszła za Joachima, z kolei Ina została żoną Stanisława Zadrożnego, dowódcy powstańczej radiostacji „Błyskawica” (później znanego z Radia Wolna Europa). Popławska do wybuchu powstania służyła konspiracyjnie w oddziale sanitarnym drużyny harcerskiej „Żbik”, a w jego trakcie w 2. Harcerskiej Artylerii Przeciwlotniczej „Żbik” w Śródmieściu Północnym pod pseudonimem „Pękała”. Po kapitulacji przeszła przez szereg różnych obozów jenieckich – w Stalagu VI C doczekała wyzwolenia i po wkroczeniu wojsk 1 Dywizji Pancernej gen Stanisława Maczka dołączyła do oddziałów kobiecych. Poznała wówczas swojego przyszłego męża Arkadego Popławskiego. Po wojnie przebywała do 1947 r. za granicą, po czym powróciła z mężem i kilkumiesięczną córką do Polski. Po powrocie ukończyła studia stomatologiczne, pracowała jako księgowa w Mławie. Ostatnie lata życia spędziła w Gdyni – Witominie. Ówczesne przepisy związane z pogrzebami mocno odbiły się na przebiegu uroczystości. Wśród obecnych było kilka osób z rodziny, ksiądz i przedstawiciele zakładu
pogrzebowego. Krótka msza, odczytanie przemówienia i wspomnienie zmarłej zamknęły ceremonię w ok. 40 minut. W dobie ogólnoświatowej pandemii nie możemy pożegnać zmarłych tak jak powinniśmy. Nie możemy podnieść pogrzebu patrioty i powstańca do odpowiedniej rangi należnej szczególnie tym, którzy walczyli o Polskę. Niemniej zachowania pamięci o zmarłym ograniczyć w żaden sposób nie można, a bez niej nawet tłumne procesje tracą jakiekolwiek znaczenie.
Karolina Joachimczyk

Źródła:
¬ Rozmowa Karoliny Joachimczyk z Jadwigą Popławską
z 17.09.2019 r., www.1944.pl/archiwum-historii-
-mowionej

Komentarze

Popularne posty