August Kujawski i Paweł Nicki w bitwtach o Szampanię

 Champagne (Szampania) 

W grudniu 1914 r. trwała seria krwawych bitew na froncie zachodnim z użyciem nowoczesnej siły ognia, głównie karabinów maszynowych, szybkopowtarzalnych. W okopach mężczyźni drżeli, płakali i błagali. Mam troje dzieci – zawołał jeden. Mamo, mamo! – powiedział inny, szlochając. Zmiłuj się, zlituj się – można było usłyszeć. Ale komendant, z rewolwerem w ręku, przeklął i zagroził, że skaże „obłąkanych” na szubienicę. 

Czytasz tę historię dzięki Stowarzyszeniu Historycznemu "Osorya", które można wesprzeć, przekazując 1,5% podatku lub darowiznę. KRS 0000829823. Nr naszego konta: Stowarzyszenie Historyczne „Osorya” 78 9321 0001 0023 9019 2000 0010.

Deszcz zamienił nieutwardzone drogi w trzęsawiska, brakowało zimowej odzieży, racji żywnościowych i amunicji (chociaż drogi były przynajmniej częściowo przejezdne, kiedy zamarzły). Henri de Lécluse, francuski oficer, wspominał sytuację z 8 stycznia 1915 r.: Lało przez czternaście prostych godzin, a woda, spływając z okolicznych wzgórz, wpadała do rowu, jakby to był kanał… stosunkowo krótki czas ziemia zaczęła się ślizgać, ściany wykopu ustępowały miejscami, a schrony się zapadały. Niemal każdego ranka był biały, suchy mróz, który tworzył lodowe stalaktyty wiszące na drzewach. Czasami, podczas ulewy, okopy wypełniała woda i błoto, tworząc rwące strumienie. 

„Pierwsza Bitwa o Szampanię” nie przyniosła strategicznych rezultatów, ale wiele cierpienia. Pod koniec walk w marcu poległ August Kujawski z Konarzynek (współcześnie z Zielonej Huty). Füsilier 12 Kompanii Pierwszego Pułku Gwardii (niem. Garde Regiment 1). W dniach 25 września–6 listopada 1915 r. stoczono „Drugą Bitwę o Szampanię”. W dniu 25 września 1915 r. armia francuska ruszyła z ofensywą na umocnienia niemieckie. Sześć dywizji niemieckich utrzymywało linię obronną. Obserwatorzy francuskiej artylerii korzystali z dobrej pogody, ale w nocy z 24 na 25 września zaczął padać ulewny deszcz, który padał do południa. Pozycję niemieckiego frontu złamano w czterech miejscach. Kolejnego dnia poległo około 2000 niemieckich żołnierzy, a Francuzi zbliżyli się, ale niemiecki kontratak następnego dnia odbił grunt, z którego większość znajdowała się na przeciwległym zboczu, co pozbawiło francuską artylerię obserwacji naziemnych10. 27.09.1915 r. poległ Paweł Nicki z Nowej Karczmy, ur. 17.01.1883 r. Służył w 4 Kompanii 83 Pułku Piechoty Landwehry (niem. Landwehr Infanterie Regiment 83)

Na podstawie książki Konarzyny. Obłęd wielkiej wojny

Krzysztof Tyborski

ktyborski@wp.pl


www.meisterdrucke.pl


Komentarze

Popularne posty