Matka Boska Konarska (Konarzyńska)

Obraz Matki Boskiej Częstochowskiej
w ołtarzu głównym 
Matka Boska Konarska (Konarzyńska)
15 sierpnia to święto Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny (Matki Boskiej Zielnej). To czas, kiedy każdy żniwiarz (rolnik) zostawia stojące jeszcze łany zbóż i podąża na Mszę, by tam zaśpiewać „Czarna Madonno”, „Maryjo, Królowo Polski”. Królowa Polski, która w 1920 r. nad Wisłą zatrzymała bolszewicki najazd. 15 sierpnia to też święto Wojska Polskiego, podczas którego wspomina się Bitwę Warszawską, ale o tym było we wcześniejszym wpisie „Widziałem nad Wisłą”. Wątpi się dziś w Cud nad Wisłą, tak samo jak, nie wierzy się w moc cudownych obrazów N.M.P. Jeden z nich znajduje się w konarzyńskim kościele, a w cudowne uzdrowienia wierzą na razie, tyko Ci, już uzdrowieni.

Tysiące imion Matki
Matka Boska ma wiele imion: Zielna, Gromniczna, Siewna, Katyńska, Brzemienna, Literacka, Różańcowa, Szkaplerzna... Bardzo wiele nosi także nazw funkcji, które spełnia,i oczekiwań: Opiekunka Rodzin, Szafarka Łask, Ucieczka Grzeszników, Uzdrowicielka, Matka Boża Pocieszenia albo Pocieszycielka. Tych wymienionych jest w Polsce szczególnie dużo. Wiele powstało też Jej wizerunków. W Pszowie na Górnym Śląsku, na przykład, Matka Boża ma uśmiech nie mniej tajemniczy niż Mona Lisa. W kościele parafialnym w Konarzynach obraz Matki Boskiej Częstochowskiej wisi w ołtarzu głównym, nad bocznym wejściem - wisi olbrzymi i tajemniczy obraz N.M.P., a w ołtarzu bocznym wizerunek Matki Bożej Nieustającej Pomocy. 

Matka Konarzyńska
Na przełomie XVI i XVII znakomita rodzina Konarskich należąca do szlachty wiejskiej, zauroczona rodziną Latalskich na swoich dobrach ziemskich w Konarzynach założyła zbory luterańskie. Przez około 30 lat konarzyńskim kościołem zawiadywali protestanci. W kościele odprawiano nowe nabożeństwa i głoszono naukę luterską. Predykantem luterańskim, czyli kaznodzieją protestanckim w Konarzynach był Maciej Patritius. Na początku 1600 r. Konarscy, spadkobiercy Sąpolna i Konarzyn powrócili do wyznania katolickiego. Wymiernym znakiem powrotu parafii do struktur Kościoła rzymskokatolickiego, było umieszczenie w zwieńczeniu ołtarza głównego kopii obrazu Matki Bożej Częstochowskiej (wzmiankowany w wizytacjach z 1653 i 1695 roku). W dawnym archidiakonacie kopie ikony z Częstochowy - poza Konarzynami - pojawiły się w ołtarzach kościołów m.in. w Gostycynie, Łobżenicy, Mroczy, Więcborku, Zabartowie, Zamartem. Ten konarzyński obraz najwyraźniej musiał przetrwać pożar kościoła (ok. 1710 r.), ponieważ w 1742 r. oddano do użytku nowy, murowany kościół (fudator Piotr Tuchołka) dedykowany świętym Piotrowi i Pawłowi oraz Matce Bożej czczonej w tajemnicy Wniebowzięcia, a w 1744 r. obraz Matki Bożej znajdował się w ołtarzu bocznym, po stronie ewangelii (lewej). Wizytator biskupi odnotował, że był to obraz malowany na desce i określił go jako „starożytny". Na ołtarzu tym wisiały dwie małe srebrne tabliczki, darowane jako wota dziękczynne przez wielmożną Juliannę Pinińską. Szerzej o tym w gazetce parafialnej „ Nasza Parafia”.
Konarscy w rękach Matki Boskiej, a cudowny obraz Matki w rękach Konarskich.
Jeden z braci Konarskich, byłych właścicieli Konarzyn, Samuel, kupił majątek w Topolnie, między Toruniem a Gdańskiem. Według podania pewnego zimowego dnia 1500 r. obraz N. M. P., podobny do Częstochowskiego, na desce malowany przypłynął do Topolna Wisłą na bryle lodu. Rybacy wydobyli go i zanieśli do dworu Konarskiego, gdzie został umieszczony w osobnej komnacie. Gdy dworek spłonął obraz cudownie ocalał. Wtedy Konarscy umieścili go w kaplicy, którą zbudowali. Miejsce to wkrótce okazało się za małe dla ludu przybywającego z modlitwą. Ok. 1585 r. Konarscy wystawili kościół drewniany, do którego obraz przenieśli. W późniejszym czasie do Topolna przybyli Paulini, którzy zaopiekowali się obrazem, a głosem ludu w 1723 r. uznany został On za cudowny. Następnie urzędowo potwierdzono autentyczności cudów. Czy Konarskim przypisany był cudowny obraz? Czy Mirosław Konarski, który jako ostatni z rodu posiadał Konarzyny, posiadał także obraz, na którego kopię patrzymy w Konarzynach?

Przed II wojną światową
Podczas jednej z przedwojennych wizyt biskupa Okoniewskiego w Konarzynach, ks. proboszcz Schulz powiedział:”Spójrzcie na obraz Matki Boskiej Częstochowskiej, który może jako jedyny na Pomorzu znajduje się w głównym ołtarzu kościoła parafialnego. Czci do Matki Boskiej Częstochowskiej niezawodnie zawdzięczać należy, że Konarzyny zostały przy Polsce i katolicyźmie." Czy znany ks. dziekan, polityk zdawał sobie sprawę z mocy cudownego obrazu? Dotarłem do kilku przemów i deklaracji księdza, ale tylko podczas jednej wizytacji przypisał niepodległość Konarzyn, jako zasługę cudownego obrazu Częstochowskiej.

Tajemniczy obraz Matki z Jezusem
Aurą tajemniczości objęty jest drugi obraz w typie Matki Bożej Częstochowskiej zawieszony na południowej ścianie korpusu nawowego świątyni. W protokole wizytacyjnym z 1744 r. wspomina się obraz procesyjny, będący kopią czczonego wizerunku z ołtarza bocznego. Czy to ten? Nie wygląda na wierną kopię! Tajemniczość jego polega na tym, że odnaleziony został w murach starej plebanii, kiedy ta była rozbierana. Później przeleżał w garażu, aż ks. Zygmunt Sadecki postanowił go oprawić, odnowić i zawiesić. Po co ktoś ukrył (zamurował) obraz w murach plebani? Czy chciał go ochronić przed hitlerowskim wandalizmem i stalinowską profanacją?
Krzysztof Tyborski
ktyborski@wp.pl








Komentarze

Popularne posty